marzec 2019
1 marca 2019
Krótko!!!
Czy można żałować, że skasowali nasze wpisy na blogu? Nie wiem.
Czy każdy kto pisze jest poetą lub pisarzem? Nie wiem.
Czy można tęsknić za czymś, czego się nie zna? Nie wiem.
Czy można kochać kogoś kogo się na oczy nie widziało? Nie wiem.
Czy można lubić potrawy których się w dzieciństwie nie jadało? Nie wiem.
Czy milsze są psy czy koty? Nie wiem..
Oto pytania które zadano mi w ostatnim czasie. Nie potrafię na nie odpowiedzieć, ale może wszystko jest możliwe, nie wiem! Może i wiem, oto Lechosław I.

sobota, 2 marca 2019
Fronty psychologiczne, polityczne, społeczne przechodzą nad światem, Polską, moim miastem i ja jestem pod ich wpływem. Pan Jarosław jako zwykły obywatel wypowiedział się na temat ostatnich wydarzeń stwierdzając że stawi się na wezwanie prokuratury, tylko nie wiadomo dlaczego „…prokuratura Ziobry nie wszczyna śledztwa, przesłuchuje Birgfellnera 30 godzin - na przesłuchanie prezesa zaś nie znajduje czasu?” Nie od dzisiaj widzę, że indaguję się oskarżającego zamiast oskarżonego, ale tak to już jest. To nie te czasy kiedy krzyczano „Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie”. My mamy inne priorytety. Czas pokaże jakie będzie rozwiązanie sprawy. Ja trzymam buzię w ciup, 60 zł pieszo nie chodzi, dostałam więc będę milczeć jak głaz!

3 marca 2019
Krótko pisać jest trudniej niż długo, głęboko trudniej niż płytko, mądrze trudniej niż byle jak… W życiu można popełniać głupstwa, ale trzeba ponosić tego konsekwencje, nie korzyć się, nie prosić, bo to jest poniżanie samego siebie. Każdy wlecze to za sobą przez całe życie, ja też. Niby wybaczyłeś, starasz się zapomnieć, ale wraca to w snach, chcesz czy nie. Nasz mózg ma dużo zakamarków. Odpuść sobie, nie zmienisz przeszłości. Mądrość polega na tym, żeby uśpić zmysły, a obudzić rozum. Platon 
 
4 marca 2019
Staruszka siedzi i spogląda w okno, o niczym nie myśli, patrzy. To chwila oderwania się od rzeczywistości, spokój i kontemplacja, zaduma nad światem. Coraz trudniej jej pokonać wysiłek fizyczny, na spacerze giną kroki okupione ciężkim oddechem, serce stara się pokonać zmęczenie, szczególnie w pochmurne dni, gdy smog wisi uparcie nad miastem. Najlepiej wrócić wtedy do domu, usiąść w fotelu i odpoczywać z dala od ludzi, w samotności. Nikt ci nie przypnie łatki, nie zrani złym słowem, nie spojrzy koso. Wtedy przytula kota i czeka… Odnalazłaś się staruszko w tym opisie?! Ja tak.
 
5 marca 2019
Wczorajszy teatr „Cena” mroził krew w żyłach. Była to adaptacja powieści Waldemara Łysiaka wydanej w 2000 roku. Akcja rozgrywa się w ciągu jednej nocy. Trzynaścioro bohaterów prowadzi dialog dotyczący zamiany czterech osób wytypowanych przez Niemców do rozstrzelania. Trzeba zastąpić je innymi, których nazwiska mają ustalić, wybrać mniejsze zło. Usadowieni są jak w czasie Ostatniej Wieczerzy, na szczycie hrabia chcący ratować syna i finansujący sprawę, wzdłuż stołu notable miasteczka. Ludzie, którzy cokolwiek nie zrobią, ociera się to o grzech. Każda kwestia przez nich wypowiadana jest właściwie tematem do dyskusji, szkoda, że muszę się streszczać. Nie chciałabym być na ich miejscu!
Oto fragment z twórczości Łysiaka, który bardzo mnie rozbawił. 
W demokracji głosy ludzi wykształconych, ludzi rozsądnych i ludzi uczciwych liczą się tak samo jak głosy analfabetów, łotrów i prostytutek. A ponieważ w każdym państwie jest więcej głupków, szubrawców i kobiet źle się prowadzących niż ludzi rozumnych i prawych - to trzeba przyznać, że demokracja nie jest bezbłędna jeśli patrzeć na nią od strony wyborczych urn.

6 marca 2019
"Środa popielcowa rozpoczyna okres Wielkiego Postu. To trwające ponad 40 dni oczekiwanie na święta wielkanocne. Kościół na okres Wielkiego Postu zaleca praktykowanie trzech głównych postaw: modlitwy, postu i jałmużny. Każdy nasz wielkopostny czyn powinien być robiony z myślą o innych ludziach, o cierpiących, biednych, wykluczonych, zapomnianych, może umierających, pogrążonych w rozpaczy i depresji. Ale też wszystkich innych, których codziennie mijamy na ulicy czy spotykamy w pracy. Podam kilka przykładów. Dużo się mówi o walce ze smogiem. Przeszkadza on wszystkim i często zapominamy, że sami dokładamy do niego niemałą cegłę. Pamiętając więc o tym, że samochody nie są jedynym środkiem transportu może w czasie Wielkiego Postu warto pomyśleć o własnych nogach, rowerze czy komunikacji miejskiej? Sami będziemy zdrowsi po spacerze do pracy, zdrowsze będzie też środowisko."
Oto fragmenty artykułu według mnie prezentujący mądre spojrzenie na realia XXI wieku. Moja głowa została już posypana popiołem na znak pokory i zadośćuczynienia tradycji. Wszystko, co materialne i doczesne przemija… 

7 marca 2019
Boli mnie wszystko, bardzo boli, ręce bark, kręgosłup. Nie chciało mi się wyjść z domu, nawet się przespałam, ale trudno, trzeba to trzeba. W sklepach atmosfera napięta. W aptece pani doradziła mi - niech pani ten lek bierze, za każdą dostawą jest droższy. Mój wzrok przyciągnęła koszulowa bluzka w kratkę, ze starej „wyrosłam” i oddałam do skrzynek. Sprzedawca doradza – niech pani bierze, następna dostawa będzie jeszcze droższa. Uf! Sama już nie wiem czy to chwyt marketingowy, czy naprawdę wszystko tak drożeje. Faktem jest, że weźmiesz 50 zł, nic specjalnego nie kupisz i pieniędzy nie ma. Wszyscy psioczą na Jarosława. Podobno o PIĄTCE PiS nie wiedziało ministerstwo finansów!!! „Ministerstwo Finansów nie odpowiadało za wskazanie źródeł finansowania "piątki PiS", które przedstawił we wtorek premier Mateusz Morawiecki. O 500 plus na pierwsze dziecko i "trzynastce" dla emerytów resort miał dowiedzieć się dzień przed konwencją PiS - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Pieniądze popłyną więc z kapelusza. Zamówiłam już malarza i mam zamiar odnowić pokój. Ja nie rezygnuję z trzynastki, może jeszcze będą ją spłacać moje prawnuki jak za Gierka, ale trudno, moje słowo się też liczy. Jedna ściana będzie w kolorze butelkowej zieleni albo karmelu. 
  8 marca 2019
 
















9 marca 2019
Złamałam zasadę oglądania filmu tylko raz. Wczoraj jeszcze raz przeżywałam miłość i życie Michaliny Wisłockiej, o której jej córka powiedziała, że "umiała kochać ale żyć nie umiała". Chyba źle trafiła pierwszy raz i dopiero kiedy przeżyła miłość polegającą na wzajemnej fascynacji wiedziała w końcu o co w tym wszystkim chodzi. Dopasowanie jest podstawą udanych związków. Kobiety są mistrzyniami w trwaniu w małżeństwach nie dających szczęścia, dla nich najważniejsze są dzieci.
Nie muszę się już o to martwić, ja dzisiaj zmagałam się z kolorami farb do malowania ścian. Kupiłam próbki – to dobry pomysł producentów - pomalowałam kawałki ściany i …. Klops. Nie o to chodziło. Będę próbować dalej. Opuncja + „zabełtana” biel lub beż. Jak się trochę ociepli ruszę do sklepów. Trzymajcie za staruszkę kciuki. U nas dzisiaj był wiosenna burza z piorunami!!!

niedziela, 10 marca 2019
Panowie mają dzisiaj swoje święto! Bez tych „ancymonków” życie byłoby smutne. Są w cenie, każda kobieta chce mieć wsparcie, dobiera więc sobie partnera, który ma być połączeniem dobra, bezpieczeństwa, i nie ma co owijać w bawełnę, tylko mężczyzna takie daje, oczywiście gdy trafisz na właściwego, mądrego, kochającego, zaradnego. Oni chcą być szczęśliwi, tylko bywa, że zdążają do celu okrężną drogą. Niekiedy kochają zbyt bardzo i tracą wszystko, bywa też że ich pragnienia przerastają możliwości, jednak los sprzyja odważnym. Tak naprawdę to ja im współczuję, nigdy nie wiadomo jaką w staraniach dostaną odpowiedź, ale przecież próbować muszą, tego się od nich oczekuje.
W Dniu Mężczyzn niech miłość i szczęście Was nie omija i fortuna sprzyja. Ufajcie tym, którzy Was kochają i Wasze zdrowie w cenie mają. Nie nadużywajcie dóbr doczesnych, gdyż brak umiaru może być Waszą zgubą.

poniedziałek, 11 marca 2019
Coś mi się wydaje, że ludziom władzy poprzewracało się w głowach!
Marek Suski komentuje zarobki w szkolnictwie. "Jest nieduża różnica między posłem a nauczycielem" Posłowie mają 8 tys zł brutto pensji podstawowej, więc jeśli nauczyciel dyplomowany ma z kawałkiem 5 tys zł brutto to jest to nieduża różnica między posłem a nauczycielem."
Co to za różnica, prawda. trzy tysiące! Jeśli ktoś ma te tysiące za nic, to dla niego to jest nic, i ilu nauczycieli ma takie zarobki?! Średnia nie trafia do kieszeni przeciętnego nauczyciela, to chyba jasne.
Jeden pan w radio PiK wypowiedział się autorytatywnie. Nauczycielka uczy trzydzieści lat i jeszcze musi się przygotowywać do lekcji?! Jasne, niech się nie przygotowuje i niech tacy nauczyciele uczą jego dzieci, a może jego tacy uczyli i taki jest teraz mądry! 
Zamieszanie z zakupami prezydent Dulkiewicz. Kwestia alkoholowych zakupów nowej prezydent Gdańska wywołała burzę. Nie wszystkim spodobało się to, że Aleksandra Dulkiewicz kupiła w sklepie wódkę. Ale nawet prezydent Andrzej Duda uznał, że krytykujące ją osoby przesadzają.
No proszę, trzeba interwencji prezydenta aby obywatel mógł kupić wódkę w sklepie. Naprawdę wstyd tego wszystkiego słuchać, no bo w jakim kraju my żyjemy?

 12 marca 2019
Moje śliczne, zaprzyjaźnione koty zostały same w domu. Kwiaty ustawione na najwyższej szafie nie miały szans. Już wcześniej na nie spoglądały, a kiedy nadarzyła się okazja, przeszły do czynu. Lesio jest bardzo skoczny!!! Akcja – kastracja - reakcja, napisała właścicielka. Wcale po zabiegu nie były osłabione, sprawiedliwości musiało stać się zadość. Jak widać skruchy brak. Może nie są takie grzeczne, ale są śliczne – jak w reklamie - prawda. Sprzątanie po takiej akcji, to dopiero jest wezwanie.


  Lesio i Malin "kociątka" zainteresowane zmianą dekoracji.
 


13 marca 2019
Człowiek ma uczucia, prawda? Jakie to odkrywcze. Bywa, że uczucia są uśpione i czekają aby wybuchnąć i zmienić nasze życie. Te ukryte są najintensywniejsze i trzeba bardzo uważać aby nie zmieniły naszego życia motając nas w sytuacje bez wyjścia. Uczucia to nie tylko miłość, to także złość, nienawiść, radość, podniecenie, strach, gniew. Wszystkie są ważne i lepiej je przepracować, gdyż niekiedy wracają ze wzmożoną siłą i wtedy bolą zdecydowanie bardziej. Ostrzegam, że lepiej ze mną nie mieć do czynienia, kiedy się zdenerwuję.

14 marca 2019
Dzisiaj dwie porady praktyczne.
Zdrowotna. Jak pozbyć się nadmiaru tłuszczu w organizmie. Oto napój, który sprawi, że tłuszcz nie będzie się odkładał w znacznej ilości, a nasze ciało zacznie szybkiej korzystać z rezerw tłuszczowych zamiast cukru.
Składniki:
3 łyżki soku z cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
szklanka wody

Taką mieszankę pijemy trzy razy dziennie, przed każdym głównym posiłkiem w ciągu dnia. Mieszanka potrafi obniżyć IG nawet do 30-40% na jednym posiłku. Dlatego też napój pijemy przed głównymi posiłkami, które z reguły są najbardziej kaloryczne, czyli przed śniadaniem, obiadem i kolacją.

Biała magia, stosujemy na własną odpowiedzialność.
Liście laurowe: w portmonetce pomagają zatrzymać w niej pieniądze
Jeśli włożymy je do kieszeni, to spełnią się nasze marzenia
Zasadzone na parapecie działają jak talizman ochronny
Nic w tym dziwnego bowiem liście zabezpieczają człowieka przed chorobami i złymi mocami, wzmacniają pamięć i... leczą łupież. Roślinka rosnąca na parapecie czy przy domu ochroni przed chorobami i atakami energetycznymi.
Do dzieła więc, jeszcze mi za to podziękujecie. 
 
15 marca 2019
Obecnie obchodzę rok rasowej staruszki. Jako taka zajmuję się wszystkimi czynnościami mi przynależnymi. Ponieważ zbliża się wiosna, poczułam zew natury. Poszłam do Aldiego w celu zakupienie nasion roślin uprawianych na balkonie, ale nie było, już zostały wykupione, widocznie takich sezonowych ogrodników jest u nas wielu, kupiłam więc to co było i ziemię oczywiście. Rośliną, która zwróciła moją uwagę, stał się oleander. Pamiętam z dzieciństwa kwitnące oleandry wystawiane wokół ławki pod płotem na podwórku. Pięknie pachniały i były naprawdę śliczne. Babcia była wielką „kwiaciarą”. Nie zaprzestała hodowli oleandrów nawet wtedy, gdy całe stadko małych kaczuszek urządziło sobie ucztę, a ponieważ jest to roślina silnie trująca, przeszły niebożęta całym stadkiem do lepszego świata. Ja nie mam zamiaru spożywać liści ani kwiatów, chcę tylko aby kwitły i cieszyły oko. Nie wiem czy doczekam tego, gdyż roślina jest mała, dwa pędy z okładem, ale jestem dobrej myśli. Niechby chociaż kilka kwiatków! Już posadziłam oleandra do nowej doniczki i czekam. Mam zamiar uczynić mój dom oazą pięknych roślin, z pomocą Bożą oczywiście, gdyż nie mam pojęcia gdzie go przechowam zimą, ale zobaczymy. Najważniejsze jest to, że spełniam marzenia. Potrzebuję jeszcze sadzonki liści laurowych – wawrzyna szlachetnego, ale nigdzie nie mają. Obdzwoniłam ogrodnictwa na osiedlu, sklepy, nie ma. Jedna pani powiedziała mi, że widziała sadzonki w sklepie rybnym na Kapuściskach!!! Bardzo się ubawiłam. Wyobraziłam sobie że wpadam do sklepu rybnego i proszę o sadzonki!!! Wzbudziłabym chyba wielką wesołość. Ona jednak przysięgała, że tak to było. Obiecali mi, że sprowadzą w Obi. Poczekam więc.
 
16 marca 2019
Coś mi się wydaje, że dzieło stworzenia ma pewne usterki, szczególnie na starość. Ciągle coś u osobników w schyłku życia niedomaga. Byłam dzisiaj u trychologa. „Trychologia - dziedzina medycyny zajmująca się diagnozowaniem i leczeniem dolegliwości związanych z ludzkimi włosami i skórą głowy.” Zaczynam się bać, włosów z przodu głowy mam coraz mniej. Siwizna to dla mnie nie problem, nawet taki kolor mi się dosyć podoba, ale ilość włosów i ich jakość mnie trochę martwi. Boję się sytuacji, jaką dostrzegam u niektórych osób, nie mówię o panach dla których lśniąca łysina nie jest problemem, ale o paniach mających tak rzadkie włosy, że przeziera przez nie goła skóra. Jak już się tak stanie, to trudno, ale lepiej nie dopuszczać do takiej sytuacji. Oczywiście pani doktor przyjmuje prywatnie, jest jakieś dofinansowanie i dlatego poszłam. Zobaczyłam swoje włosy i skórę w olbrzymim powiększeniu, jakieś tam zmiany są... Pogadałyśmy, zaproponowano mi szampon za 130 zł który miał zmienić wszystko. Grzecznie podziękowałam, zapisano mi nazwę innego za 30 zł, który wykupiłam w specjalistycznej aptece i chyba na tym moje leczenie zakończę. Te kilka lat końcowych jakoś wytrzymam, jeszcze tak źle nie jest. Ludzi w klinice kłębi się mrowie, nie ma nawet gdzie usiąść. Widocznie nie tylko ja mam takie dolegliwości.

17 marca 2019
A więc, jeślibym miała zaczynać życie od nowa, chciałabym wystartować z pułapu na obecnym poziomie wiedzy i doznań! Byłabym mądrzejsza o całe dziesięciolecia doświadczeń, śmiałbym się więcej z siebie, swoich błędów i upadków, byłabym bardziej wyrozumiała, nie czepiałabym się drobiazgów, kochałabym bez uprzedzeń, ale czy byłabym szczęśliwsza, no nie wiem? Chyba cały urok życia polega na nieprzewidywalności wydarzeń… To, że jutro spotkasz kogoś, kto zawróci ci w głowie, uczyni życie pięknym, da poczucie bezpieczeństwa pozwala kłaść się spać z nadzieją, że jutro będzie lepsze od dzisiaj, i tak do końca, ciągle od nowa. Ot, marzenia staruszki, szczęście, że nie musi już ich realizować, oczekiwać i może spać spokojnie, ale jakieś „gdybym” zawsze jest.

..
18 marca 2019
Dzisiaj Dzień Mózgu! Każdy jakiś mózg ma, jeden sprawniejszy, inny zapyziały, ale mózg jest. Powinniśmy dbać o to aby go stymulować, zmuszać do pracy, wtedy tworzy nowe połączeniea i ogólnie się rozwija. Ludzki mózg uczy się cały czas, a co najważniejsze, jest do tego stworzony. Niezależnie od wieku! „Nasz mózg to bardzo wymagający organ. Stanowi zaledwie 2% wagi ludzkiego ciała, ale pochłania aż 20% tlenu i energii.” Możemy uczyć się nowych języków, grać w gry, rozmawiać z ludźmi mądrzejszymi od nas, wtedy mózg ma się na baczności i uważa, aby nie palnąć głupstwa. „Z wiekiem wiotczeje skóra, ciało staje się mniej wydolne. Mimo że mózg zawsze jest aktywny, to jego stan też może ulec pogorszeniu. Przede wszystkim należy uważać na stres. To główny czynnik wpływający na negatywne zmiany w mózgu. Może nawet doprowadzić do zmniejszenia jego objętości.”
Ciekawostki:
- mózg człowieka generuje dziennie przeciętnie 70 tysięcy myśli
- mózg ludzki składa się w 80% z wody
- mózg bez tlenu może pozostać przy życiu od 4 do 6 minut
- najmniejsza prędkość, z jaką podróżuje informacja w mózgu, to 416 km/h
- mózg wykorzystuje 20% energii całego organizmu
- po 30. roku życia, każdego roku mózg kurczy się o ćwierć procenta swojej masy
- największym poliglotą świata jest Ziad Fazah, który porozumiewa się w 59 językach
- mózg najintensywniej pracuje w nocy
- w czasie lektury tego tekstu Twój mózg działał na pełnych obrotach, uruchamiał i ćwiczył wiele obszarów podczas przetwarzania informacji. Gratulacje!

19 marca 2019
Ci, którzy wierzą w przeznaczenie twierdzą, że gdzieś na świecie czeka na każdego z nas osoba, z którą w końcu musimy się spotkać. Miłość nie jest zdaniem dziełem przypadku, tylko misternie ukutym przez wyższą siłę planem - przeczytałam ostatnio, zresztą wierzę w przeznaczenie, jestem pewna, że na każdego czeka ktoś, kto jest mu pisany. Tak najłatwiej sobie wytłumaczyć wszystkie powodzenia i niepowodzenia w wyborze partnera? Gdy coś nie wyjdzie, to już lepiej nie wiedzieć czy to jest właściwa osoba, niż wiedzieć i pluć sobie w brodę, że zmarnowało się życie. Bywa, że ktoś ma kilka żon lub mężów, ale nie mam pojęcia jak to wyjaśnić. Potrzebują widocznie prób, aby stwierdzić jak powinno być. Wszystkie te rozmyślania nasunęły mi się w związku z wczorajszym Teatrem Telewizji "Paradiso". To teatr z najwyższej półki. W obsadzie Machalica, Fronczewski, Englert i Pszoniak, Wiśniewska... Kossowski - w domyśle jasnowidz Ossowski - wiedział wiele, ale nie wszystko. Cała galeria postaci, sprawy polityki, społeczne, nawet Bereza Kartuska, a przede wszystkim piosenki międzywojnia przyciągały i nie pozwoliły się nudzić. Czy wszystko jest, było lub będzie przeznaczeniem czy dziełem przypadku?!

20 marca 2019
Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Szczęścia. Szczęście to rzecz ulotna, jednak można się zabezpieczyć, aby trwało przy nas. Najlepiej poszukać sobie inteligentnego partnera lub partnerkę, wtedy człowiek się nie nudzi i szczęście jest w nas. Zbliżam się do osiemdziesiątki i mam inne szacunki na szczęście, ale lubię, gdy się do mnie uśmiecha, najlepiej mężczyzna o inteligentnej twarzy, przystojny i mający coś niecoś do powiedzenia. W poniedziałek byłam u dwóch lekarzy, nasiedziałam się więc w przychodni dostatecznie długo, a tam zawsze coś się wydarzy. Czekałam na zrobienie EKG, władował się w kolejkę taki właśnie przystojniaczek i okupował drzwi gabinetu. Powiedziałam mu co o tym myślę, przeprosił mnie i cały czas zagadywał, ale ja byłam jak kamień niedostępna. Zerkał na mnie spod oka i w końcu odprowadził mnie do drzwi spoglądając na mnie już otwarcie. Bardzo mnie to ubawiło. Podrywana osiemdziesięciolatka!
Tak już zupełnie serio. „Mężczyźni, którzy poślubili inteligentne kobiety żyją dłużej!
Na co zwracają uwagę młodzi panowie, gdy poszukuję tej jedynej? Na pierwszych miejscach na liście oczekiwanych cech znajduje się uroda, dobry charakter, zaradność, opiekuńczość…. Inteligencja jest zdecydowanie rzadziej wymieniana przez młodych mężczyzn. A to błąd, który może sporo kosztować – przede wszystkim znacznie skracać życie i jego jakość.
Dlaczego? Wszystko z powodu wyzwań intelektualnych stawianych przez żonę, codzienną motywację do twórczego spędzania czasu, do wysiłku intelektualnego, chociażby podczas rozwiązywania krzyżówek. Dzięki temu mózg jest motywowany i stymulowany, a to spowalnia proces starzenia. To jednak nie wszystko. Naukowcy przeżyli szok, gdy zbadali mózgi mężczyzn, którzy poślubili inteligentne żony. Okazało się, że mimo że pokazywały one fizyczne oznaki demencji, to w zachowaniu nie było żadnych oznak choroby.” O!!!

21 marca 2019
Mam dosyć wiosny, której prawie nie ma, pogody byle jakiej, pełni księżyca powodującej bezsenność i rozdrażnienie, bólów głowy i szarpiącego reumatyzmu. Mam dosyć! Staruszka też może narzekać, nawet jak się to komuś nie podoba. Dzisiejsza noc to horror, połowa nocy nieprzespana, nic nie pomagało, nawet tabletki. Czytam książki Ałbeny Grabowskiej, oglądam filmy – od wczoraj „Faworyta” i „Roma”. To mnie ratuje. Jak kiedyś ludzie spędzali bezsenne noce bez prądu, komputera, telewizora? Trudno to sobie nawet wyobrazić. Dzisiaj dołączę wierszyk o bezsenności, który kiedyś napisałam. Dlaczego teraz nie chce mi się pisać wierszy? Coś uciekło, coś nie chce wrócić, zamarło we mnie...
Bezsenność
w ciemnej ciszy nocy
kroczy cicho zegar
wybija wspomnienia
i czasu przestrzega

srebrny blask księżyca
o tarczę się oparł
oświetlił wskazówki
i wszystko zamotał

czyjeś smutne oczy
wpatrzone w mrok nocy
śledzą czasu przebieg
bezsenności dotyk


22marca 2019

Całe szczęście że moje dzieci nie zdecydowały się na studia medyczne, chyba cały czas myślałabym o skutkach i następstwach ich decyzji zawodowych. Lekarz musi mieć wiele odwagi, aby zadecydować o tym, co nam dolega. Poszłam po recepty na leki przepisane przez kardiologa, cześć z nich kardiolog wypisał, ale część darmowych nie. Musiałam iść do lekarza mającego takie uprawnienia, istna paranoja. Przy okazji uzyskałam poradę odnośnie mojego przeziębienia i nowe recepty. Pani doktor utrwaliła się w mojej pamięci tym, że wypisuje leki tylko z najwyższej półki, a za to się płaci. Zostawiłam w aptece około 100 zł. Na drugi raz pójdę do lekarza przepisującego leki dla emerytów, a nie dla bogaczy. Ponieważ i tak nie jestem zdolna do obciążających fizycznie prac, postanowiłam obejrzeć film „Twój Vincent”. Nie wiem co się stało po zażyciu leków, ale w czasie filmu więcej czasu drzemałam niż oglądałam. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam. Obejrzę go jeszcze raz, gdy dojdę do siebie. Do kina nie pójdę na skutek uszczuplenia środków budżetowych.

23 marca 2019
Staruszka kaszląca i słaba leży w łożu boleści i czyta. Co można robić w łóżku w czasie choroby? Chata Williama Paul Younga to wzruszająca powieść o wierze, Bogu, doświadczeniach które niesie los i umiejętności wybaczania aby móc żyć w zgodzie z sobą. Warto sięgnąć po tę książkę, gdy w naszym życiu wszystko się układa nie tak jak byśmy chcieli, a tak może stać się w każdej chwili.
Bóg zwraca się do głównego bohatera: To, że z niewyobrażalnych tragedii potrafię wydobyć dobro, nie oznacza, że je reżyseruję. Nie waż się myśleć, że kiedy wykorzystuję jakąś sytuację, sama do niej doprowadziłam, albo jej potrzebowałam, żeby osiągnąć swoje cele. Rozumując w ten sposób dojdziesz do fałszywych wniosków na mój temat.
Łaska nie zależy od cierpienia, ale tam, gdzie jest cierpienie, znajdziesz łaskę pod różną postacią.

Co jednak z moim malowaniem pokoju? Czy dojdę do siebie do 1 kwietnia? Znowu przekładać? Może to jakiś znak?!
 
24 marca 2019
Trochę lepiej się poczułam i od razu usiadłam do komputera, który już od dłuższego czasu szwankuje, jednak sobie radzę i nikogo prosić o pomoc nie mam zamiaru. Nie wchodzi płyta z Widowsem, chyba specjalista musi popatrzeć na to fachowym okiem. Do południa siedziałam i szukałam wyjścia z sytuacji, gdyż koniecznie chciałam obejrzeć film "Narodziny gwiazdy". Mam okazję, gdyż koleżanki podrzuciły mi link do darmowego przeglądania filmów. To ten ostatni oskarowy. Uzależnienia to chyba największy problem, z którym ludzie muszą się zmagać. Wszystko we mnie buzowało. Piękna miłość, kariera partnerki i nie wytrzymuje się napięcia. Super piosenki Lady Gaga i Bradley Cooper grali porywająco. Kiedy jednak alkohol bierze górę nad życiem miłość nie wystarczy - może już czas by dać umrzeć starym ścieżkom - jak mówi piosenka w sensie końca związku. Tak nie daje się żyć.
Ja walczę o zdrowie, ciągle chce mi się pić. Wyjęłam duże pudełko mrożonych śliwek, ugotowałam kompot i piję pogryzając ormiańskim czy gruzińskim chlebem podstępnie dostarczonym przez córkę. Stała pod drzwiami i dopiero zadzwoniła, gdyż powiedziałam, że do domu zarazy jej nie wpuszczę. W tej sytuacji już musiałam się ugiąć, pojechała specjalnie po to pieczywo na Gdańską. Bardzo jest smaczny i ratuje staruszkę przed głodem. Nic mi nie smakuje. Niech ta choroba już się skończy, gdyż sił mi brak na to leżenie w łóżku. Nie daj Boże abym miała być tak unieruchomiona na lata.

 ‎25 ‎marca ‎2019

U mnie wszystko przychodzi do mnie nie w porę, niekiedy w nadmiarze, ale czas jest już najczęściej przebrzmiały, a dary bywają niedocenione. Tak już mam. Duże mieszkanie dostaliśmy wtedy, kiedy już zupełnie nie było potrzebne, no, może nie było potrzebne na co dzień; właściwi ludzie zjawiali się w moim życiu wtedy, kiedy już nic nie można było zmienić; możliwość podróży przychodziła wtedy, kiedy szwankowało zdrowie, i tak w kółko. Musiałam nauczyć się z tym żyć. Mówię trudno i żyję dalej z tym, co mam.
U nas w państwie jest podobnie. 500+ bardzo potrzebne, szczególnie dla rodzin biedniejszych, dano wszystkim. Pytam dlaczego? Przecież na tych zarabiającym krocie nie robi wrażenia. Powinien być ustalony pułap zarobków po przekroczeniu którego takie świadczenie nie powinno być wypłacane. Te pieniądze można by przeznaczyć na podwyższenie zarobków nauczycieli, czy załatać inne pilne potrzeby, choćby świadczenia na dzieci upośledzone. Rząd zachowuje się jak bogacz, a my bogaczami nie jesteśmy. Morawiecki już mówi, że 5 Kaczyńskiego będzie na kredyt. I po co nam to? Rozsądek wszędzie jest potrzebny. Gdy się wzbogacimy, damy wszystkim, a teraz nie dzielmy tego, czego nie mamy. Więcej przykładów nie będę przytaczać, gdyż jestem jeszcze słaba, w lepszej kondycji, jednak lekko niezborna. Też mnie musiała choroba dopaść akurat teraz, kiedy mam zupełnie inne plany.

26 marca 2019
Coś to choróbsko mnie umiłowało i nie chce odejść. Przygotowałam dwa stanowiska leżakowania, w sypialni, to oczywiste i w pokoju dziennym. Będę przenosiła się z miejsca na miejsce i może uzyskam poprawę, Słaba jestem i blada, a na dodatek boję się umyć włosy i cierpię. Nie wiem jak długo wytrzymam. Może to przesilenie choroby?!
Mam dla Was poradnik jak zmagać się ze starością i jej usterkami. Powinniśmy się z wytycznymi zapoznać, tak myślę. Robić lub nie, ale wiedzieć nie zawadzi. zapraszam do lektury i aktywizacji organizmu.
19 NATURALNYCH SEKRETÓW ZDROWEGO ŻYCIA. proszę wpisać w przeglądarce. Ja to mam w PDF i nie mam jak to to wstawić.

 ‎27 ‎marca ‎2019
Senat ustalił Święto Chrztu Polski. Czekamy na podpis Prezydenta. Doceniam pochylanie się nad historią Polski, doceniam rolę tego wydarzenia dla państwa polskiego i kościoła. Problem tylko w tym, że data jest umowna, a źródła średniowieczne różnią się zarówno w opisie okoliczności, w jakich doszło do chrztu, jak też podają różne daty tego wydarzenia. Ale święto będzie, jak amen w pacierzu. Bez dnia wolnego, więc proszę nie cieszyć się z góry. Co jeszcze uczcimy, nie wiadomo, gdyż ludzie czymś zajmować się muszą, biorą przecież za to pieniądze. Senat nie cieszy się u mnie zbyt wielkim szacunkiem, uważam, że bez niego możemy się obejść, szczególnie teraz, gdy jedno ugrupowanie ma druzgocącą przewagę. A ono musi trwać, gdyż nie wyobrażam sobie nikogo, kto przejąłby teraz władzę i dał sobie z tymi wszystkimi darami dla społeczeństwa radę. Co będzie ze strajkiem nauczycieli, nie mam pojęcia, nauczyciele mają rację, ale przecież dzieci nie mogą być w tym wszystkim zakładnikami. Mam nadzieję, że jakoś się dogadają, gdyż nie wyobrażam sobie jakie to budzi w tych młodych ludziach i ich rodzicach rozterki, obawy i troskę.
Ostatnio Ałbena wprowadza mnie w świat Bułgarów. Ten tygiel narodów ma ciekawą kulturę i przeszłość mieszkańców sięgającą 8000, a może i więcej lat, kiedy to Tracy zamieszkiwali te ziemie. Rodopy to podobno najpiękniejsze góry. Obchodzili święta Dionizosa. To tutaj Orfeusz szukał swojej Eurydyki. Że też facet mógł się tak zakochać, aby szukać ukochanej w świecie zmarłych?! A my, tysiąclecie już przyprawia nas o zawrót głowy. Mieszko wcale taki zakochany w Dobrawie nie był, ale kiedy ta zażądała przyjęcia chrztu, aby odbyła się noc poślubna, nie miał wyboru. Ochrzcił się i już. Względy polityczne okazały się najważniejsze. Nie zawsze trafisz na Orfeusza, ale kto to wie...
Janusz Kofta: Orfeuszu, mężczyźni przybierali twą postać tyle rąk, tyle ust, tyle rozstań.
Orfeuszu, przebaczysz przecież sam tak śpiewałeś tylko drzewa potrafią być same na tej ziemi piętro niżej od piekła.

‎28 ‎marca ‎2019
Ktoś na Facebooku napisał, że będąc na emeryturze można robić tylko to, co się chce robić! Coś w tym jest, gdyż praca zawodowa już za nami, ale czy inne sprawy też podlegają takiej taksacji? Zależy to od naszej oceny, albo jest koniecznością. Nie zapłać czynszu, nie zaopatrz się w artykuły spożywcze, nie posprzątaj mieszkania... Wpadasz w tarapaty. Jesteś członkiem społeczeństwa, podlegasz prawu ustalonemu przez cywilizację, której jesteś częścią.
Sprawa oceny tego co widzimy i robimy też jest wypadkową naszej kultury, tolerancji, zgody na coś, uczciwości, ostrości wzroku... Mnie w dalszym ciągu nurtują zmiany jakie zachodzą w człowieku na starość. Trafiłam na zdjęcie Ani Seniuk, staruszka, nie ma co ukrywać, a taka była sympatyczna i urodziwa w czasach młodości. Przecież ją lubię, mimo że już więdnie - włosy przerzedzone, skóry nadmiar, uśmiech rezygnacji, ociężałość sylwetki. Wszyscy kiedyś do tego dojdziemy, gdy dożyjemy starości. Tak sceptycznie patrzę na wszystko, gdyż czułam się już dobrze, wyszłam nawet wynieść śmieci, jako że ludzi nie wpuszczam do mieszkania, i znowu gorzej. Muszę siedzieć w domu, nie ma rady. Wczoraj zadzwonił znajomy i obwieścił, że na 75 urodziny ma zatańczyć twista!!! Mam mi przysłać filmik. Niech mu się uda! Ja oprócz walca i tanga nic już bym nie zatańczyła, nawet nie wiem czy bym w tych tańcach wytrwała. Taka to jest prawda. Jeden może jeszcze to i owo, a drugi może tylko marzyć i śnić. To jest taka gorzka, okrutna, przykra prawda.  Dowiecie się z tej przypowiastki dlaczego bywa naga.
NAGA PRAWDA
Według legendy XIX wieku, Prawda i Kłamstwo spotykają się pewnego dnia. Kłamstwo mówi do Prawdy: "Dziś jest cudowny dzień"! Prawda spogląda w niebo i wzdycha, bo dzień był naprawdę piękny. Spędzają razem dużo czasu, ostatecznie przybywając do studni. Kłamstwo mówi Prawdzie: "Woda jest bardzo przyjemna, weźmy kąpiel razem!" Prawda, podejrzliwie sprawdza wodę i odkrywa, że rzeczywiście jest bardzo przyjemna.
Rozbierają się i zaczynają się kąpać. Nagle Kłamstwo wychodzi z wody, wkłada szaty Prawdy i ucieka. Wściekła prawda wychodzi ze studni i biegnie wszędzie, aby znaleźć Kłamstwo i odzyskać swoje ubranie. Świat, widząc Prawdę nagą, odwraca wzrok, z pogardą i wściekłością.
Biedna Prawda powraca do studni i znika na zawsze, ukrywając się w niej, ze wstydu. Od tego czasu Kłamstwo podróżuje po całym świecie, ubrane jak Prawda, zaspokajając potrzeby społeczeństwa, ponieważ Świat w żadnym wypadku nie ma żadnego zamiaru, by spotkać się z nagą prawdą.
Światowej sławy obraz - "prawda wychodzi ze studni" Jean-léon gérôme, 1896

‎29 ‎marca ‎2019

Oj nie udało się, zajęłam się innymi sprawami i nie zauważyłam liczby odwiedzających stronę, przekroczyła sto tysięcy, a ja tak chciałam zobaczyć ją równiutko zapisaną. Nie jestem aż tak zakłamana, by powiedzieć, że mnie to nie interesuje. Ależ interesuje, każdy kto mówi że jego to nie dotyczy, kłamie. Gdy nie będziecie już chcieli czytać co napiszę, pójdę na odpoczynek. Sama dla siebie nie będę pisać, przecież wiem co myślę. Cieszę się, że ze mną jesteście, że dzielimy się troskami i radościami dnia codziennego, dajemy sobie wsparcie. Te sto tysięcy to są osoby, które mnie odwiedziły na tej stronie, gdyż z poprzednimi czytelnikami musiałam się pożegnać, nie będę płacić za prowadzenie strony, trudno. Za niektóre programy płacę, nie daje się inaczej. Boję się, że strona się rozsypie, gdy zrezygnuję z uczestnictwa, a naprawa takich zniszczeń to koszmar. Nowe przepisy UE ACTA 2 trochę narobiły szumu. Czy będzie podatek od linków, cenzura internetu? Twierdzą, że te hasła to nieporozumieniem! Zobaczymy jak będzie w praniu.
Wszystkim, którzy mi pomagali przez te lata, dziękuję. Wszystkim, którzy włamywali się na moją stronę, utrudniali mi pracę, dawali durne wpisy, wybaczam. Jestem wielkoduszna, a zresztą teraz się trochę boją. Wszystko mam legalne i w każdej chwili mogę zgłosić sprawę na policję. Trochę porządku w internecie zrobione, ale na początku to był koszmar. Wszyscy bardziej "kumaci" robili co chcieli, a człowiek był bezbronny. W pewnym okresie musiałam mieć płatny program antywirusowy, gdyż żyć się nie dawało. Głupota takich ludzi i tyle, ale co zrobić. Ja nie wiem czego mogli chcieć od starej kobiety? To co pisałam widocznie ich denerwowało. Ach! Ważne, że jesteśmy i trwamy. Zdrowia życzę Wszystkim! Miłego dnia. Zaraz koniec marca. Kwiecień przyniesie inne doznania, czuję, że idzie nowe. Zdjęcie z lata, niech więc w internecie lata, póki są jeszcze jakieś lata 

30 ‎marca ‎2019
Uszy są skarbnicą duszy!
Właśnie wymyśliłam taką sentencję, a to dlatego, że zadzwonił do mnie osobnik płci męskiej jakoś tam spokrewniony ze mną - nie zdradzę imienia - zaraz usłyszycie dlaczego, aby mnie wspomóc w cierpieniu. Bliźni bywają miłosierni! Opowiedział mi o swojej chorobie, grypie. Było to tak. Poszedł do lekarza, no bo niby dokąd miał się udać, gdy domowe środki nie skutkowały i pani doktor przepisała mu lek, który zdziwił zaprzyjaźnioną farmaceutkę, gdy osobnik ten skarżył się jej że jest przeziębiony czy też zagrypiony. Ta rzekła: - Przecież przepisali ci lek na prostatę! O!... powiedział i zawrócił  co prędzej, zwrócił się do lekarki o wyjaśnienie i co usłyszał? - Przecież to panu nie zaszkodzi! Przepisała jednak coś tam innego i ten człowiek płci męskiej jakoś już doszedł do siebie. Dlaczego tak się stało, chyba się domyślacie, na układy nie ma rady.
Mnie zapisali co należy, zużyłam co dali, ale zdrowia nie ma. Słaba jestem. Pocieszają mnie, że po tej grypie dochodzi się do siebie ponad dwa tygodnie. Ja już nie mam cierpliwości. Nadstawiam uszu, aby życie sobie urozmaicić, ale nic więcej ciekawego się nie dzieje, wszyscy narzekają, więc muszę przeczekać. Moja córka widocznie też już zmęczona sytuacją, pojechała wczoraj do biblioteki po nowy zapas książek, przyniosła zakupy, ciastek zapas spory, kwiatki dla matki i nic więcej mi nie pozostaje, jak zdrowieć cierpiąc w milczeniu.


31 ‎marca ‎2019
Wczoraj wyszłam do sklepu, było tak ciepło, więc zaryzykowałam. Coś tam kupiłam i za ostatnie złotówki nabyłam tottolotka. Kiedy sprawdziłam kupon po losowaniu, oniemiałam. Trafiłam cztery na sześć możliwych! Okazało się że wygrałam 222,20 zł. Szkoda, że ostatnia cyfra nie jest też 2. Widocznie uznano na górze, że jestem u kresu. Pieniądze już mam w domu i zastanawiam się czy jeszcze kiedyś historia się powtórzy. Cieszę się, oczywiście i dziękuję mojemu Aniołkowi Ukochanemu, że zadbał o swoją podopieczną. Kasa pójdzie na farbę do malowania. Moja córcia pojechała dzisiaj do Obi i przywiozła jeszcze siedem próbek do malowania. Jedna ściana jest pokryta malowidłami i mam nadzieję, że dobrze wybiorę. Wszyscy się martwią moim malowaniem pokoju. Gdybym trafiła pięć liczb inaczej byśmy dzisiaj rozmawiali, ale dobre i te dwieście złotych.
 
 
Facebook "Lubię to"
 
Motto strony
 
„Pamiętaj, że każdy wiek przynosi
nowe możliwości.
Daj z siebie wszystko – inaczej oszukujesz samego siebie.”
O nic cię nie poproszę - fasti
 
Nigdy się nie ukorzę
o nic cię nie poproszę
zamknę słowa na klucz
wymyję w zimnej rosie
wierszyk jakiś napiszę
życie sobie osłodzę
ukradnę słowa sowie
wiatr pogonię w ogrodzie
nie będę już wiedziała
o wszystkich dylematach
miłości niespełnionej
uczuciach do końca świata
A kiedy czasem nocą
poszukam złudnych cieni
perliście zalśni rosa
na zimnym skrawku ziemi
i wtedy moje serce
w atramentowej toni
odszuka twoje myśli
i z bólem je dogoni
bo jesteś mym marzeniem
i będziesz do końca świata
w Różowej Księdze Uczuć
zapisanym tego lata
Bezsenność
 
w ciemnej ciszy nocy
kroczy cicho zegar
wybija wspomnienia
i czasu przestrzega

srebrny blask księżyca
o tarczę się oparł
oświetlił wskazówki
i wszystko zamotał

czyjeś smutne oczy
wpatrzone w mrok nocy
śledzą czasu przebieg
bezsenności dotyk
Sposób na samotność
 
Wymyśliłam sobie ciebie
W noc bezsenną o poranku,
Gdy uparcie w okno moje
Zerkał księżyc, bard kochanków.

Wymyśliłam sobie ciebie,
Gdyż ma dusza poraniona
Nadawała ciągle sygnał
„Skrzynka żalów przepełniona.”

Wymyśliłam ciebie sobie
Od początku, aż do końca.
Wiem, że nigdy cię nie spotkam,
Muza tylko struny trąca.
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja